O przesądach i zabobonach

 

 

Co to jest?

  Przesądy są niczym nie popartymi i mało sensownymi zachowaniami, które mają na celu przyciągnięcie szczęścia lub uniknięcie nieszczęścia. To rytualne, czyli powtarzane zachowania, które zgodnie z utartym myśleniem, uchronią ludzi przed tragedią, jakimś pechem, albo mają przyciągnąć dobry los, wygraną lub fart. Słowo zabobon pochodzi z łaciny (superstitio) i oznacza przekonanie, że rzeczy magiczne, słowa, gesty, mają moc i wpływ na nasze życie. Ich systematyczne praktykowanie powoduje zanikanie wiary i w końcu zastępuje ją. Słownik języka polskiego i poradnia PWN definiują zabobon jako „ogół wierzeń i praktyk opartych na przekonaniu o istnieniu mocy nadprzyrodzonych, które mogą sprowadzić na kogoś nieszczęście lub ustrzec go przed nim”[1].

  Czarne koty przynoszące pecha, liczba 13, trzymanie się za guzik, gdy przechodzi kominiarz, rozbite lusterko, torebka na ziemi albo buty na stole, amulety, podkówki, pierścienie i drzewka szczęścia oraz horoskopy, wróżby. A nawet 6 razy odmawiane modlitwy jak zaklęcia, bo w ostatnim dniu zostanie wysłuchana… brzmią znajomo, ale też dość absurdalnie. Jakby przed nieszczęściem miał uchronić mały gest, magiczne powtarzanie, albo drugi człowiek, który układa karty… Przyznajmy, dość niedojrzałe, dziecinne myślenie. W dodatku utwierdzające w przekonaniu, że gestem lub przedmiotem można zmienić bieg życia, wpłynąć na wydarzenia. A więc jesteśmy magiczni i mamy moc. Taki relatywizm jest dowodem na letniość wiary: „Gdzie słabnie wiara, tam wzrasta zabobon. Coś musi wypełnić pustkę, która w człowieku powstaje, gdy ten nie pozna Boga osobowego”[2]. Nie można wierzyć w Boga i przesądy równocześnie, bo to oznacza, że Bóg nie jest wszechmocny.

 

Skąd się wzięło?

  Powodem wierzeń zabobonnych jest nikła wiedza na temat Boga, nieznajomość prawd wiary i doktryn teologicznych. Samo słowo teologia oznacza mówienie o Bogu, pochodzi z dwóch słów: theos – Bóg i logos - słowo. Słaba wiara, mała wiedza i brak świadomości wielkości Boga powodują, że tą lukę zaczynają wypełniać przesądy, które szybko zmieniają się w nieświadomy, powtarzalny nawyk. Duże znaczenie ma tu też wychowanie. Kopiujemy niektóre gesty i słowa bezmyślnie. Pragnienie wiary jest tak silne w człowieku, że naturalny mechanizm zastępuje braki inną formą. A nawet całym systemem wierzeń, który jest w sprzeczności z chrześcijaństwem. I traktowany jako naiwne myślenie, zacofanie i przejaw ciemnoty…

  Takie zachowania zauważamy też u katolików, którzy nigdy nie zwrócili uwagi na swoje przekonania, podchodząc do nich z pobłażliwością. Święty Jan od Krzyża pisał, że wierzący ma zakładać trzy szaty: białą – wiary, zieloną – nadziei, czerwoną – miłości. Nadawanie przesądom mocy powoduje, że wystawia siebie na niebezpieczeństwo: „wiara jest jakby szatą wewnętrzną (…) nie widzi (duszy) szatan ani śmie jej przeszkodzić”[3]. Jeśli tej szaty nie ma, sami wystawiamy się na działanie złego, który powoli, z cierpliwością wykorzystuje brak wiary, dokładając kolejne wątpliwości poprzez myśli, ludzi czy wydarzenia. Aż osiągnie cel i odciągnie wierzącego od samego Boga. Niewinne z pozoru gesty, stają się zabójcze w czasie.

 

Smutek Boga i konsekwencje, czyli nie rób tego, bo zrobisz sobie krzywdę…

  Kierowanie się przesądami jest konsekwencją letniości wiary, słowa wypowiedziane przez Chrystusa są ostre: „chcę cię wyrzucić z moich ust” (Ap 3,16) i powinny wzbudzać głęboki strach, ponieważ „nie wiecie, że to wy jesteście nieszczęśni i godni litości, i biedni, i ślepi i nadzy” ( Por. Ap 3,17). Brak fundamentów wiary powoduje zagubienie, wystawienie na niebezpieczeństwo i w konsekwencji śmierć duchową, a tym samym brak możliwości zbawienia. W Księdze Powtórzonego Prawa można znaleźć cytat: „Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary” (Pwt 18,10). Jest to odebranie Bogu możliwości układania naszego życia, ingerencji w nie, czyli pycha. Ks. dr M. Piątkowski, egzorcysta, powiedział: „człowiek przyjmujący postawę zabobonną domaga się, aby bez względu na koszt, rzeczy miały się tak, jak on tego chce. Tymczasem wiara jest ufnym zdaniem się na wolę Boga, jakakolwiek by ona nie była. Jeśli człowiek nie jest w stanie zawierzyć się Mu bez domagania się, by być wysłuchanym w taki sposób jak sam tego pragnie, wówczas zabobonem stają się modlitwy-prośby o zdrowie, łaski”[4]. Człowiek ma pyszną skłonność do układania życia według własnego scenariusza, pomysłu i bardzo trudno mu z nich zrezygnować. Posłuszeństwo Bogu nie jest łatwe. Jednak wierzący powinien ufać, bo tylko On jest potrafi pokierować naszą przyszłością, aby doprowadzić do zbawienia. Wierząc w przesądy i praktykując je stawiamy siebie w miejsce Stwórcy. Takie zachowania wynikają również z wielkiej naiwności, ponieważ człowiek nie zdaje sobie sprawy, że szatan potrafi przewidzieć wydarzenia, obserwuje ludzi bez przerwy i podsuwa nam myśli lub sugestie. Jest chodzącym kłamstwem. Magiczne gesty i wiara w nie mogą być początkiem zniewolenia. Cały ten mechanizm, pozornie mały, niewidoczny z zewnątrz, ma swój duchowy początek.

 

Plan

  Człowiek istniał w zamyśle Boga jeszcze przed jego narodzeniem. On, powołując do życia, miał dla niego swój jedyny, niepowtarzalny plan. Kocha człowieka nieskończenie i pragnie przyciągnąć do siebie, ponieważ bez wiary nie można być szczęśliwym. Na tej wspaniałej drodze przeszkodą jest brak wiary w dobroć Bożą, brak zaufania, niewdzięczność człowieka. Praca nad sobą, do której zachęcam, to pozbycie się starych nawyków, a tym samym okazanie miłości Stwórcy. Na efekty, wiem doskonale, nie czeka się długo. Bóg wynagradza każdy, nawet najmniejszy wysiłek ze strony człowieka. I nagradza nieporównywalnie.

 

 

[1] Słownik Języka Polskiego: https://sjp.pwn.pl/slowniki/zabobon.html (dostęp 30.05.2019).

[2] Ks.E.Derczok: Najniebezpieczniejsze są grzechy przeciwko pierwszemu przykazaniu. W: „Nasza Arka” nr 7 (125) 2015, s.10.

[3] Por. Św. Jan od Krzyża: Dzieła. Noc ciemna. Wyd. Karmelitów Bosych, Kraków 2010, s. 613.

[4] Magia czy Ewangelia: http://medytacja.waw.pl/magia-czy-ewangelia-refleksje-po-konferencji/ (dostęp 30.05.2019).

Joomla templates by a4joomla